Nawigacja

Niedziela 22.12.2024

liczba odwiedzin: 842648
Nasz patron Dobry wychowawca Dzieci! Dumne miejcie zamiary... Jesteśmy braćmi jednej ziemi HYMN SZKOŁY

Jesteśmy braćmi jednej ziemi

       

 

       „Jesteśmy braćmi jednej ziemi.

       Wieki wspólnej doli i niedoli (…)

      jedno słońce nam przyświeca,

      jeden grad niszczy nasze łany

     i jedna ziemia kryje kości przodków naszych.”

J. Korczak, Społeczeństwo, 1910

 

„Portret Korczaka”

Natalia H. kl. II  i mama

Pierwsze dni listopada upływają nam w atmosferze zadumy i refleksji. Tradycyjnie odwiedzamy cmentarze, zapalamy znicze na grobach naszych bliskich, wspominamy… My także  w tych dniach wraz z dziećmi udaliśmy się na pobliski cmentarz, aby zapalić znicze na zapomnianych mogiłach.. Najbardziej wzruszający dla naszych uczniów był widok grobów maleńkich dzieci. W takim momencie przypominamy sobie o wydarzeniach z sierpnia 1942 roku, kiedy to wysiedlano warszawskie getto wraz z patronem naszej szkoły Januszem Korczakiem i jego podopiecznymi.

Było to rankiem 5 lub 6 sierpnia 1942 ( środa lub czwartek ). Doktora i innych wychowawców wraz dziećmi ( ok. 200 osób ) przeprowadzono z ul. Siennej na Umschlagplatz, czyli na stację placu przeładunkowego przy ul. Stawki. Dzień był wówczas wyjątkowo upalny, a przemarsz trwał co najmniej cztery godziny.

Jest wiele różnych opowieści na temat ostatniego marszu Korczaka z dziećmi. Niektórzy twierdzą, że dzieci szły czwórkami i niosły flagę Króla Maciusia I  (bohatera jednej z powieści autorstwa ich wychowawcy). Każde dziecko miało ze sobą ulubioną zabawkę lub książkę. Jeden z chłopców na czele pochodu – grał na skrzypcach. 

Zdaniem historyków jest to mało prawdopodobna wersja wydarzeń. Być może. Faktem jednak jest, że Janusz Korczak nie opuścił dzieci, mimo, iż miał ku temu sposobność. Stanisław Szulfried – jeden z naocznych  świadków ostatniej drogi  opowiada: „…szedł Janusz Korczak, trzymając jedno dziecko na ręku i prowadząc drugie za rękę. Szedł ze swoimi dziećmi. Był to ich ostatni marsz, ostatni warszawski spacer. Uśmiechał się do swoich dzieci – on kochający je całą swoją duszą – i one ufnie spozierały na niego. Dodawał dzieciom otuchy »oto jedziemy na wycieczkę do lasu«. To przecież Pan Doktór jest z nimi, więc nic złego nie może się im przytrafić. Były to ostatnie chwile, gdy widziałem Go… Były to chwile grozy, pełne goryczy… chwile, które wołały o pomstę” ( źródło: Ośrodek Dokumentacji i Badań Korczakianum, teczka 0461, Relacja Stanisława Szulfrieda ).

            „Dlaczego poszedł w końcu z tymi dziećmi… do pieca? – zastanawia się Jeanne Hersch ( szwajcarska filozof polskiego pochodzenia ) -  Nie po to, aby zostać męczennikiem, nie aby pokazać, jaki jest nadzwyczajny, lecz całkiem po prostu, aby dzieci przeżyły mniej strachu. Mniej strachu.” ( J.A. Młynarczyk, Treblinka – obóz śmierci „akcji Reinhardt” [w:] Akcja Reinhardt. Zagłada Żydów w Generalnym Gubernatorstwie, red. D. Libionka, Warszawa 2004, s. 221 ).

Na terenie symbolicznego cmentarza w Treblince, wśród siedemnastu tysięcy kamieni, znajduje się jedno imienne upamiętnienie: JANUSZ KORCZAK (Henryk Goldszmit) I DZIECI.

            Pamiętając o naszych bliskich zmarłych, z drżeniem serca wspominamy tych, którzy tego upalnego sierpniowego dnia maszerowali z godnością na śmierć.

Listopad  jest dla nas szczególnym miesiącem, gdyż 20 listopada mija kolejna - 53 -  rocznica uchwalenia Deklaracji Praw Dziecka ( 1959 r.), praw, o które tak intensywnie upominał się Janusz Korczak. Rzecznik Praw Dziecka - Marek Michalak - apeluje o podejmowanie inicjatyw promujących 20 listopada jako Dzień Praw Dziecka. W odpowiedzi na apel Rzecznika nasza szkoła organizuje spartakiadę pod hasłem „Nie ma dzieci – są ludzie”. Patronat honorowy nad imprezą objął pan Dariusz Chmura – Burmistrz Miasta i Gminy Wołów. Patronem medialnym został – Tygodnik „Kurier Gmin”. Wspólnie będziemy rozpowszechniać korczakowską wizję wychowania i godnego, pełnego szacunku dzieciństwa. Do zabawy zaprosiliśmy wszystkie szkoły podstawowe gminy Wołów.

 Do zobaczenia 20 listopada !

Społeczność Szkoły Podstawowej

  im. Janusza Korczaka  w Krzydlinie Wielkiej